Polityka klimatyczna musi być jak najbardziej sprawiedliwa społecznie, a komunikacja na temat celów i rozwiązań skuteczna i przejrzysta. Na to najczęściej zwracali uwagę paneliści i panelistki.
– Ludzie muszą być w centrum polityki klimatycznej. Jej przejrzystość i udział różnych grup społecznych, często trudnych do włączenia w dialog, w definiowaniu polityki klimatycznej i społecznej oraz w ich wspólnym rozpatrywaniu ma kluczowe znaczenie – podkreśliła współorganizatorka konferencji Katarzyna Ugryn z Climate Action Network Europe.
Transformacja dobra dla wszystkich
Istotnym elementem podkreślonym przez współorganizatorkę wydarzenia Urszulę Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego, ekspertkę Koalicji Klimatycznej jest to, że regulacje mają przynosić ludziom pożytek.
– Nawet, jeśli polityka klimatyczna nie będzie w pełni służyć ochronie ludzi przed kryzysem klimatycznym, to i tak przyniesie korzyści w postaci cieplejszych domów, czystszego powietrza, ścieżek rowerowych, bardziej ekologicznych miast, bardziej dostępnego transportu publicznego i zmniejszenia zależności od kosztownego importu paliw kopalnych – mówiła.
Innym istotnym aspektem jest wprowadzenie rozwiązań, które nikogo nie wykluczają, a koszty i korzyści wynikające z polityki klimatycznej są odpowiednio rozłożone.
– Bogata część populacji jest odpowiedzialna za znacznie większą część emisji, zatem potrzebna jest redystrybucja i zrównoważony dialog między osobami odpowiedzialnymi za politykę klimatyczną i społeczną – podkreślił Jan Dusík, Zastępca Dyrektora Generalnego z Dyrekcji Generalnej ds. Działań w dziedzinie Klimatu w Komisji Europejskiej. W jego opinii polityka klimatyczna
– powinna przynosić korzyści najsłabszym i wyciągać ich z ubóstwa energetycznego lub transportowego. Mechanizmem realizującym te cele ma być Społeczny Fundusz Klimatyczny.
– Zasada „nikt nie zostaje w tyle” nie powinna być tylko sloganem – zaznaczyła Justyna Ochędzan, Prezeska Wspólnoty Roboczej Związków Organizacji Socjalnych.
Według niej konieczne jest uzupełnienie transferów socjalnych, aby dotrzeć do najuboższych, ponieważ obecne środki są już niewystarczające.
Inwestycje w energię odnawialną wzmacniają poczucie bezpieczeństwa
Inwestowanie w odnawialne źródła energii służy m.in. wzmocnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski i całej Unii Europejskiej. Znaczenie tych inwestycji dla zmniejszenia zależności od importu energii, zwłaszcza z Rosji podkreślał Jan Dusík.
– Zwiększenie udziału OZE może poprawić bezpieczeństwo energetyczne w Polsce, zmniejszyć zależność od paliw kopalnych i zapewnić możliwości gospodarcze – mówił.
Poparcie Polaków dla OZE jako rozwiązania poprawiającego bezpieczeństwo potwierdzają też badania opinii społecznej.
– 70% Polaków uważa, że inwestycje w energię odnawialną mają pozytywny wpływ na nasze bezpieczeństwo energetyczne (...) Ponad 80% uważa, że są częścią polityki bezpieczeństwa narodowego – mowił Adam Traczyk, Dyrektor Zarządzający z Fundacji More in Common.
– W obecnym niestabilnym środowisku globalnym polska niezależność energetyczna działa jak narodowa podpora – dodał.
(ETS2) i Społeczny Fundusz Klimatyczny – dwie strony tego samego medalu
Dochody z rozszerzenia systemu handlu uprawnieniami do emisji na budynki i transport (ETS2) mają być wykorzystywane na działania na rzecz klimatu.
– Przychody generowane z ETS muszą zostać ponownie zainwestowane w działania na rzecz klimatu, najlepiej dla słabszych grup społecznych, a państwa członkowskie będą odpowiedzialne za dokładne określenie, gdzie trafią te pieniądze (...) nie zostaną wysłane do Unii Europejskiej, ale wrócą do systemu, aby potencjalnie refinansować wsparcie dla potrzebujących – wyjaśnił.
W dodatku, Społeczny Fundusz Klimatyczny jest nierozłącznie powiązany z systemem ETS.
– Społeczny Fundusz Klimatyczny nie istniałby bez systemu handlu uprawnieniami do emisji - tłumaczył - ETS2 to sprawiedliwy mechanizm przejściowy dla dekarbonizacji budynków i transportu, który naprawdę służy najbardziej wrażliwym i najbiedniejszym 20% obywateli.
Jak mówić o polityce klimatyczno-energetycznej?
Sukces we wprowadzaniu polityk klimatycznych może mieć miejsce tylko wówczas, kiedy zostaną one zaakceptowane przez społeczeństwo.
– W przekonywaniu ludzi do “zielonych rozwiązań pomocne będzie używanie „języka korzyści”, a nie strachu, a także przełożenie tematów europejskich na bliższe ludziom sprawy życia codziennego – wyjaśnił Adam Traczyk Dyrektor Zarządzający More in Common.
– Ambicja uczynienia Europy pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu nie rezonuje z Europejczykami tak bardzo, jak pragnienie dobrego i wygodnego życia w czystym środowisku – dodał.
– Polityka klimatyczna nie może być postrzegana jako dodatkowe obciążenie, ale jako coś, co pomaga rozwiązywać problemy, poprawia codzienne życie i dobrobyt – zaznaczył.
Traczyk widzi także sens w “świętowaniu nawet małych sukcesów w transformacji klimatycznej, aby przeciwdziałać poczuciu dołączenia do przegranej drużyny”.
– Duże znaczenie ma praca z lokalnymi liderami, którzy są zakorzenieni w swoich społecznościach i rozumieją lokalne problemy – mówiła Marta Piechocka-Nowakowska socjolożka, edukatorka zajmująca się programem Biblioteki dla klimatu w Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego.
Na zrozumienie emocji, potrzeb i obaw ludzi podczas kształtowania komunikacji klimatycznej położyła nacisk Anna Siewiorek z Fundacji Climate&Strategy.
– Polityki klimatyczne często zawodzą, ponieważ są dalekie od ludzi i używają trudnego, technokratycznego języka, który nie odpowiada na ich potrzeby – tłumaczyła.
Przeciwdziałanie dezinformacji otworzy społeczeństwa na politykę klimatyczną
Szkodliwe oddziaływanie dezinformacji klimatycznej ma wpływ na wprowadzanie regulacji.
– Rosja przeznacza od dwóch do czterech miliardów dolarów rocznie na operacje wywierania wpływu lub szeroko pojętą dezinformację. Dane te dotyczą tylko Rosji, a więc nie obejmują działań innych krajów czerpiących zyski z eksportu paliw kopalnych np. Chin – mówił Hubert Różyk z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
– Zwalczanie dezinformacji wymaga wielopłaszczyznowego podejścia, w tym sprawdzania faktów, pre-bunkingu, który jest niczym innym jak szczepieniem przeciwko fałszywym informacjom. Natomiast zwalczanie dezinformacji, która już się rozprzestrzeniła to stosowanie de-bunkingu, który jest złożony. Badania pokazują, że trudno jest całkowicie pozbyć się dezinformacji klimatycznej – tłumaczyła Anna Siewiorek z Fundacji Climate&Strategy.
Według Siewiorek konieczne jest zbudowanie rozbudowanej strategii radzenia sobie z dezinformacją oraz zdrowego i wiarygodnego ekosystemu informacji o klimacie, obejmującego media, platformy cyfrowe, instytucje rządowe, organizacje pozarządowe i środowiska akademickie. Współpraca z zaufanymi liderami i „kluczowymi posłańcami” jest również postrzegana jako skuteczna.
Konferencja została zorganizowana przez Koalicję Klimatyczną, Climate Action Network Europe i Instytut na Rzecz Ekorozwoju. Wydarzenie zostało objęte patronatem Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska.