PL   |   EN

Jest porozumienie w sprawie strategii Zielonego Funduszu Klimatycznego

Jest porozumienie w sprawie strategii Zielonego Funduszu Klimatycznego
źródło : pixabay.com
Kraje rozwinięte dążyły do ​​większego skupienia się na prywatnych pieniądzach, podczas gdy rządy rozwijające się chciały więcej pieniędzy publicznych od bogatych krajów.

Po serii „długich i czasami trudnych” spotkań negocjatorzy rządowi w zarządzie Green Climate Fund (GCF) zatwierdzili nową strategię.

Gdy amerykańska współprzewodnicząca zarządu, Victoria Gunderson, uderzyła wczoraj młotkiem, sala konferencyjna w Korei Południowej biła brawo i wiwatowała. Za Gundersonem dwóch doradców pakistańskiego współprzewodniczącego Naumanna Bhattiego przybiło piątkę .

Członkowie zarządu opisali ten proces jako charakteryzujący się „bezsennymi nocami i bólami głodowymi”, ponieważ dwanaście krajów rozwijających się i dwunastu członków zarządu z krajów rozwiniętych zajęło rok, aby wynegocjować plan GCF na lata 2024-2027.

Rządy krajów rozwiniętych naciskały na to, aby fundusz przyciągał więcej prywatnych środków zamiast pieniędzy podatników, oraz aby priorytetowo traktować kraje i społeczności znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji.

Rządy krajów rozwijających się wzywały zamożne rządy do dostarczania większej ilości pieniędzy publicznych, podczas gdy Chiny przeciwstawiały się różnicom między bardziej i mniej wrażliwymi krajami rozwijającymi się.

Zielony Fundusz Klimatyczny został utworzony w 2010 roku w celu dystrybucji pieniędzy z bogatych krajów na projekty klimatyczne w krajach o niskich i średnich dochodach. Do tej pory wydał około 12 miliardów dolarów.

Potrzebujesz więcej pieniędzy

GCF otrzymuje większość funduszy z rund uzupełniających, kiedy rządy krajów rozwiniętych zobowiązują się przekazać mu pieniądze na następny okres.

Odbywają się one co cztery lata, a ostatnie odbywa się teraz, przed konferencją darczyńców w niemieckim mieście Bonn w październiku.

Afrykańscy negocjatorzy wyrazili obawy, że GCF planuje w oparciu o założenie, że nie nastąpi znaczący wzrost jego finansowania, pomimo pogłębiającego się kryzysu klimatycznego na całym świecie.

Strategia zakłada, że ​​GCF będzie w stanie przekazać około 2-3 miliardów dolarów rocznie, w porównaniu do około 2 miliardów dolarów w poprzednich trzech latach.

Byłoby to gdzieś pomiędzy tym, co GCF opisuje jako scenariusz „status quo” i „średni”.

„Wysoki scenariusz” obejmowałby około 3,75 miliarda dolarów rocznie, zgodnie z wewnętrznymi dokumentami GCF widzianymi przez Climate Home.

Członek zarządu Egiptu, Wael Abdoulmagd, powiedział na posiedzeniu zarządu: „Jeśli mamy skutecznie walczyć z kryzysem klimatycznym, konieczne jest, aby GCF był w stanie nadążyć za duchem czasu”.

Dodał, że ilość pomocy, jaką GCF planuje udzielić, jest „stagnacyjna” i powiedział, że „budzi wiele obaw”.

Tlou Emmanuel Ramaru z Republiki Południowej Afryki powiedział, że GCF musi zwiększyć ambicje i że w tej „dekadzie wdrażania” musi to „naprawdę zademonstrować… poprzez zwiększenie celu programowania”.

Sektor prywatny

Ale Szwed Leif Holmberg powiedział, że „finanse napływające od darczyńców nie wystarczą na walkę ze zmianami klimatycznymi”.

Z tego powodu powiedział zarządowi, że GCF powinien „odgrywać rolę katalityczną” w mobilizowaniu „zarówno kapitału publicznego, jak i prywatnego”.

Kraje rozwinięte chciały większego skupienia się na kapitale prywatnym, co nazwały w swojej strategii „ekologizacją systemu finansowego”.

Pojawił się jako jeden z pięciu kluczowych celów we wczesnej wersji roboczej  , ale został usunięty z ostatecznej wersji.

Szwajcar Stefan Denzler powiedział, że była to „jedna z ofiar złożonych na ołtarzu kompromisu”.

W zeszłym roku zamożne rządy wywierały presję na GCF , aby zabiegała o więcej funduszy od bogatych osób i dużych firm, zdejmując ciężar z rządów.

Kto wpłaca i wychodzi?

Rządy krajów rozwiniętych również naciskają na większe i bogatsze rządy krajów rozwijających się, aby przyłączyły się do nich w finansowaniu GCF.

Podczas niedawnej wizyty w Chinach minister finansów USA Janet Yellen powiedziała: „Wierzę, że gdyby Chiny wspierały istniejące wielostronne instytucje klimatyczne, takie jak Zielony Fundusz Klimatyczny i Fundusze Inwestycji Klimatycznych wraz z nami i innymi rządami darczyńców, moglibyśmy mieć większy wpływ niż my dzisiaj”.

Instrument zarządzający GCF mówi, że wszystkie kraje rozwijające się kwalifikują się do funduszy, chociaż pieniądze na przystosowanie się do zmian klimatu powinny być traktowane priorytetowo w przypadku krajów „szczególnie narażonych na niekorzystne skutki zmian klimatu, w tym [krajów najsłabiej rozwiniętych], [małych rozwijających się wyspiarskich państwa] i państwa afrykańskie”.

Chociaż nie było poważnego nacisku, aby to zmienić, kraje rozwinięte naciskały na priorytetowe traktowanie funduszy. Sarah Metcalf z Wielkiej Brytanii powiedziała, że ​​więcej funduszy powinno trafiać do „państw niestabilnych i dotkniętych konfliktami, które mają trudności z dostępem do funduszy, mimo że znajdują się na pierwszej linii kryzysu klimatycznego” i wezwała do „ukierunkowanego podejścia” do adaptacji.

Szwajcar Stefan Denzler podziękował Korei Południowej za zorganizowanie spotkania zarządu, dodając: „Po raz kolejny jestem zdumiony nie tylko przyjaznymi ludźmi, profesjonalistami w tym kraju, ale także osiągniętym poziomem rozwoju – wyrafinowane zaplecze, gościnność, ogólny poziom rozwoju w kraju, który według UNFCCC [organ klimatyczny ONZ] jest krajem rozwijającym się”.

Lista krajów rozwiniętych i rozwijających się UNFCCC została sporządzona w 1992 roku i od tego czasu średni majątek Korei Południowej potroił się.

Ale przedstawiciel Chin, Yingzhi Liu, argumentował, że „wszystkie kraje rozwijające się kwalifikują się do dostępu do zasobów GCF. Jest to wyraźnie określone w umowie regulującej GCF, a kraje rozwijające się nie powinny być różnicowane”.

 

Tagi

Stworzone przez allblue.pl