Najważniejsze wnioski z raportu:
- węgiel staje się nieubezpieczalny (z wyjątkiem Chin)
- 62% reasekuratorów ma obecnie politykę wycofywania się z węgla
- 38% z nich ma wyłączenia dotyczące ropy naftowej i gazu
- Allianz, AXA i Axis Capital najwyżej w rankingu pod względem polityki wycofywania węgla
- Aviva, Hannover Re i Munich Re prowadzą pod kątem wykluczania ropy i gazu
- Niestety na szarym końcu jest reasekurator PZU – brytyjski Lloyd's of London, który zapowiedział wprowadzenie ram wyjścia z węgla w 2020 r., ale potem wycofał się z tego, ogłaszając je jako opcjonalne.
Coroczny ranking Insure Our Future ocenia 30 największych światowych ubezpieczycieli pod względem jakości ich polityk wykluczenia paliw kopalnych. W tym roku Allianz, AXA i Axis Capital plasują się w czołówce pod względem polityki wycofywania węgla, podczas gdy Aviva, Hannover Re i Munich Re wychodzą na prowadzenie pod kątem wykluczeń dla ropy i gazu.
— Ubezpieczenia są piętą achillesową przemysłu paliw kopalnych i mają moc przyspieszenia przejścia na czystą energię. Wszystkie firmy ubezpieczeniowe muszą natychmiast dostosować swoją działalność do celu 1,5 st. C zawartego w Porozumieniu paryskim i zaprzestać ubezpieczania nowych projektów węglowych, naftowych i gazowych. — komentuje Peter Bosshard, globalny koordynator kampanii Insure Our Future i główny autor raportu.
Reasekurator PZU na szarym końcu rankingu
Na dole rankingu znajduje się grupa ubezpieczycieli, którzy nie przyjęli jeszcze żadnych ograniczeń w zakresie ubezpieczania projektów związanych z węglem, ropą lub gazem, w tym amerykańscy ubezpieczyciele Berkshire Hathaway i Starr oraz bermudzki Everest Re. Bardzo słabo wypada też brytyjski Lloyd's of London, który zapowiedział wprowadzenie ram wyjścia z węgla w 2020 r., ale potem wycofał się z tego, ogłaszając je jako opcjonalne. Warto zaznaczyć, że Lloyd's jest jednym z reasekuratorów PZU – największego polskiego ubezpieczyciela, który dalej finansuje paliwa kopalne i nie wprowadza zmian do swojej polityki.
Coraz więcej ubezpieczycieli odchodzi od ropy i gazu
Choć liczba ograniczeń dotyczących ropy i gazu rośnie, to ich jakość jest bardzo nierówna. Aviva i Hannover Re mają najsilniejsze polisy, ale nie są największymi podmiotami w sektorze ropy i gazu. Co ważniejsze, Munich Re, Swiss Re i Allianz przyjęły ambitne polityki, zobowiązując się do zaprzestania ubezpieczania większości lub wszystkich nowych projektów związanych z wydobyciem ropy i gazu.
Z kolei AXA i Zurich, obie główne firmy ubezpieczające sektor naftowy i gazowy, podjęły zaledwie minimalne działania, zobowiązując się do zaprzestania ubezpieczania poszukiwań ropy naftowej, ale już nie nowego wydobycia ropy czy poszukiwania lub wydobycia gazu. Tymczasem główni ubezpieczyciele od paliw kopalnych, tacy jak AIG, Chubb, Lloyd's i Tokio Marine, nie przyjęli jeszcze żadnych ograniczeń dotyczących konwencjonalnej ropy i gazu.
Czas zaostrzyć regulacje
Brak wystarczających dobrowolnych działań ze strony sektora ubezpieczeniowego podkreśla potrzebę wprowadzenia ostrzejszych regulacji. W czerwcu, w ramach sankcji nałożonych na Rosję, UE zakazała ubezpieczania transportu rosyjskiej ropy naftowej, pokazując, że organy regulacyjne mogą działać szybko i skutecznie w sytuacjach kryzysowych.
— Kryzys klimatyczny jest kryzysem definiującym XXI wiek i organy regulacyjne powinny działać tak zdecydowanie, jak w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie. Powinni zmusić ubezpieczycieli do dostosowania swojej działalności do ścieżki 1,5°C, jeśli firmy i ich sojusze nie są gotowe zrobić tego samodzielnie. — podsumowuje Ariel Le Bourdonnec z Reclaim Finance.
Zobacz raport TUTAJ